„Szkoda, że już żegnamy znaki. To był wyjątkowy czas w diecezji. Najbardziej wzruszająca dla mnie była obecność znaków w więzieniu w Nowym Wiśniczu. Więźniowie podeszli do ikony i ponieśli ją między celami przez więzienne korytarze aż do samochodu-kaplicy” – mówi Anna Szczepanek, koordynator Sekcji Wolontariatu ŚDM w diecezji tarnowskiej.
W ostatnim dniu peregrynacji znaki ŚDM odwiedziły m.in. Dom Pomocy Społecznej przy ul. Szpitalnej, Zespół Szkół Niepublicznych Stowarzyszenia „Siódemka”, IV LO w Tarnowie-Mościcach, Wyższe Seminarium Duchowne, Szpital św. Łukasza w Tarnowie, siedzibę KSM. Później symbole powitano w katedrze. Peregrynację zakończyła Msza św. pod przewodnictwem biskupa Leszka Leszkiewicza.
W homilii biskup zachęcał młodych, by zadali sobie pytanie w jakiego Jezusa wierzą, co o Nim wiedzą i co potrafią o Jezusie powiedzieć innym ludziom. Biskup podkreślił, by sercem czystym i rozumem poznawać Jezusa. Apelował też, by nie zatrzymywać wiary tylko dla siebie i dzielić się nią, dając świadectwo.
„Misje nie są daleko. Ziemią misyjną jesteśmy już my w naszych parafiach, rodzinach i czasami bardziej misyjną, niż to co określamy misją ad genteks”– dodał bp Leszek Leszkiewicz.
Biskup prosił młodych, by zaangażowali się misyjnie tam gdzie żyją.
„Mówcie o Jezusie swoim kolegom i koleżankom. Nie dopuśćmy do takiej sytuacji, że jesteśmy religijni i pobożni kiedy jest z nami ksiądz, kiedy się zbieramy w kościele. Nie wolno nam w taki sposób postępować, że religia staje się dla nas elementem dekoracyjnym naszego życia i niczym więcej. To czy jesteśmy uczniami Chrystusa objawia się w naszym świadectwie, w naszym zapale misyjnym” – dodał bp Leszkiewicz.
Po Mszy i uwielbieniu znaki przejęła wspólnota kościoła greckokatolickiego. Na Eucharystii był obecny ks. Grzegorz Nazar z archidiecezji przemysko-warszawskiej. Jak mówił, po zakończeniu peregrynacji zawiezie on symbole ŚDM z Przemyśla do Krakowa i jeszcze raz w najbliższy piątek znaki będą przejeżdżać przez diecezję tarnowską.
Powitanie symboli gromadziło przez 13 dni młodych i starszych. Obecni byli także kapłani, siostry zakonne, samorządowcy, górale, strażacy, Jednostka Strzelecka a także rodziny, które chcą przyjąć pielgrzymów podczas Dni w Diecezji. Peregrynacji w diecezji tarnowskiej towarzyszyli motocykliści, którzy byli obecni na trasie przejazdu.
„Dla mnie peregrynacja była czymś niesamowitym. Nie spodziewaliśmy się, że symbole, które wędrowały po całym świecie i były dotykane przez tylu ludzi, zjawią się u nas w Szczucinie i zrobią taką wielką duchową rewolucję. To jest wręcz nie do opisania” – mówi Mirka.
Ks. Paweł Górski, który odpowiada w diecezji tarnowskiej za przygotowania do Światowych Dni Młodzieży podkreśla, że obecność tych znaków jest bardzo wymowna. „Ludzie w diecezji mogli się z nimi spotkać. Myślę, że traktują je jako bezpośrednie zaproszenie do ŚDM, zaangażowanie się w przygotowania i w przeprowadzenie Tygodnia Misyjnego” –dodaje ks. Górski.
Zdaniem Magdy z Zabawy chwile spędzone z symbolami ŚDM były czasem wyjątkowym. „Jestem przekonana, że peregrynacja przemieni nasze parafie i nas wszystkich. Będzie impulsem do tego, by bardziej wierzyć, więcej działać, mocniej kochać” – dodaje.
Symbole podarowane młodym przez św. Jana Pawła II od lat przemierzają miliony kilometrów, wędrując po całym świecie. To przy tym krzyżu modlono się w miejscu zamachów na World Trade Center w Nowym Jorku i w Rwandzie borykającej się ze skutkami krwawej wojny domowej. Znaki były obecne podczas poprzednich ŚDM i już wkrótce będą towarzyszyć młodym, którzy w Krakowie spotkają się z papieżem Franciszkiem.