– Postanowiliśmy, że trzeba coś z tym zrobić, trzeba też pomóc innym, którzy znajdą się w takiej trudnej sytuacji – mówi Joanna Sadowska z Komitetu Budowy Miejsca Pamięci Dzieci Utraconych SPES w Tarnowie. – Będzie przede wszystkim pochówek tych dzieci, natomiast obok znajdzie się miejsce pamięci z instalacją, na szczycie której będzie figurka dziecka. Będzie to miejsce szczególne dla rodziców, którzy swoich dzieci nie pochowali z tabliczkami imion dzieci, które zostały utracone – dodaje Sadowska.

Dzięki staraniom rodziców jest już uchwała miejska w sprawie pochówku i rodziny rozpoczęły  zbiórkę pieniędzy na budowę miejsca poświęconego tym najmniejszym istotom. Dzieci będą miały swój grób i miejsce pamięci na cmentarzu komunalnym w Mościcach. W niedzielę przed tamtejszym kościołem była pierwsza zbiórka na ten cel. Jak mówią tarnowianie, rodziny długo czekały na to, by w Tarnowie było w końcu takie miejsce.

– Potrzebne jest takie miejsce, bo te dzieci wymagają upamiętnienia. Miałem w rodzinie takie dziecko, więc rozumiem problem. Poza tym człowiek jest na każdym etapie człowiekiem i trzeba dać możliwość, by go wspominano. Ta inicjatywa wypłynęła już kilka lat temu. Lecz wtedy był problem z lokalizacją. Teraz się w końcu udało – mówią mieszkańcy Tarnowa.

Rada Miejska w Tarnowie podjęła w czerwcu uchwałę w tej sprawie. Zgodnie z nią, pogrzeby dzieci poronionych i pozostawionych w szpitalach będą odbywać się raz do roku, około 15 października. Wtedy przypada Światowy Dzień Dziecka Utraconego.

Jeśli rodzice zbiorą pieniądze, byłby już gotowy w październiku 2017 roku.

Więcej przeczytacie tutaj: www.dzieciutraconetarnow.pl