– To dla mnie także wielka odpowiedzialność. Sądy diecezjalne zajmują się przede wszystkim sprawami małżeńskimi, których jest coraz więcej – dodaje ks. Wierzchanowski.
–To odpowiedzialna funkcja, nie tylko z punktu widzenia stosowania prawa, ale również dlatego, że człowiek spotyka się z ludźmi, z ich dramatami, konfliktem sumienia i wątpliwościami. Chodzi o to, żeby tym ludziom pomóc. Oczywiście zawsze w zwierciadle prawdy, czy małżeństwo było ważnie zawarte, bo wyroki wydawane przez sądy biskupie są tylko wyłącznie deklaratywne. My nie rozwiązujemy małżeństwa. Nie dajemy rozwodów. Tylko sąd, poprzez instrumenty prawne, przewidziane na tę okoliczność, orzeka, czy małżeństwo było ważnie zawarte czy nie – powiedział w rozmowie z RDN nowy wikariusz sądowy.
Oficjał Sądu Diecezjalnego z ramienia biskupa i w jego imieniu kieruje tym sądem i odpowiada za wszystkie toczące się procesy. –To bardzo ważna funkcja – zwraca uwagę ks. Robert Kantor, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.
–Musimy pamiętać, że pierwszym sędzią w diecezji jest biskup. Nie może oczywiście załatwiać wszystkich spraw i być tylko sędzią, ponieważ ma mnóstwo innych obowiązków. Dlatego też mianował wikariusza sądowego. On ma też władzę zastępczą w tym przypadku i oczywiście w imieniu biskupa podejmuje pewne działania też procesowe – powiedział kanclerz.
Ks. Rafał Wierzchanowski zastąpi na tym stanowisku ks. infułata Władysława Kostrzewę, który nadal będzie sędzią w Sądzie Diecezjalnym.
Nowy wikariusz sądowy pracę rozpocznie 2 stycznia. Ks. Rafał Wierzchanowski ma 33 lata, obecnie kończy studia doktoranckie na UKSW w Warszawie. Interesuje się ponadto liturgiką, muzyką, lubi pływać i chętnie czyta książki.