W "Pulsie Regionu", biskup podziękował diecezjanom, że dzięki nim powstała świątynia w stolicy Czadu, gdzie pracują tarnowscy kapłani.
– Chrześcijanie wreszcie mają punkt oparcia. Wokoło są meczety, buduje się je na potęgę. Kiedy w nocy lecieliśmy samolotem, widziałem ten kościół i oświetlony krzyż na tle całej stolicy – mówi biskup.
Kościół w Czadzie jest młody, to zaledwie 50 lat ewangelizacji. Nie ma jeszcze rozbudowanych struktur, brakuje świątyń i kapłanów. –Większość mieszkańców Czadu to muzułmanie. Dialog toczy się pokojowo, jest dobre współdziałanie tych wspólnot. Trzeba jednak pamiętać, że tam, gdzie nie pojawi się chrześcijaństwo, będzie mocno wchodził islam i sekty – dodaje.
Biskup Jeż podkreślił, że docenia pracę kapłanów diecezji tarnowskiej, którzy głoszą Ewangelię w trudnych warunkach. W Czadzie pracuje trzech naszych misjonarzy: ks. Stanisław Worwa, ks. Paweł Tabiś i ks. Piotr Skraba.