Studenci Ania i Piotr pielgrzymują razem w grupie numer 1. Mimo upalnego dnia, śmieją się, że mimo wszystko idzie im się dobrze. Pomagają im w tym śpiewane od rana pieśni patriotyczne. „Wprowadzają nas w nastrój, nie tylko przed nabożeństwem i Mszą św., ale i całego dnia”.

Z kolei 27 – letnia Patrycja od wielu lat pielgrzymuje z grupą numer 3. Co roku z wielkim szacunkiem uczestniczy w nabożeństwie patriotycznym w Racławicach. „Msza Święta w tym miejscu jest dla mnie zawsze pięknym patriotycznym przeżyciem. W tym roku jeszcze bardziej, ze względu na 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę. Fantastycznie, że na trasie pielgrzymki łączymy sprawy Kościoła i Ojczyzny. Tu jeszcze bardziej wybrzmiewa hasło „Bóg-Honor-Ojczyzna”, tu nasz trud pielgrzymowania daje nam bardziej do myślenia i wdzięczność dla tych, którzy w większym trudzie walczyli o to, byśmy mogli żyć w wolnym kraju, byśmy mogli teraz spokojnie pielgrzymować do Matki”.

Podczas homili o.Recław nawiązał do przypowieści o bogatym młodzieńcu. „Dlaczego tak się dzieje takiego, że pomimo spotkania z Bogiem, spotykania Go w Eucharystii, pozostajemy smutni? Odpowiedź jest w tym, że brakuje nam zdecydowania, by pójść za Jezusem na 100%. To brak zdecydowania” – pouczał o.Remigiusz.

Jak dalej mówił Ojciec, tymi niezdecydowanymi osobami „jesteśmy my, którzy chcemy być jednocześnie – chcemy być Boga i chcemy zachować siebie. Jednocześnie. Panie Jezu jestem z Tobą i chcę zachować siebie. Czyli moje życie bez krzyża. Wygodne życie” – przestrzegał o.Remigiusz.

Zapraszamy do oglądnięcia homilii z czwartego dnia o.Remigiusza Recława SJ, oraz naszej galerii zdjęć - KLIKNIJ TUTAJ.