Szesnastoletnia Wiktora z Bochni dzieli się z nami swoim szczęściem: „Ten dzień był szczególnym czasem łaski. Cieszę się, że mogłam dziś stanąć przed Chrystusem i prosić Go o dar oczyszczenia”.
Kulminacyjnym punktem dnia była Eucharystia pod skałkami w Trzebniowie zakończona adoracją Najświętszego Sakramentu z modlitwą o uzdrowienie prowadzoną przez o.Remigiusza Recława.
Podczas swojej homilii o.Remigiusz umocnił wiarę pielgrzymów kilkoma przykładami z życia wspólnoty "Mocni w Duchu", którą na co dzień prowadzi. "Jezus lubi posługiwać się tymi, po których najmniej spodziewalibyśmy się tego" - konkludował kaznodzieja.
Kleryk V roku tarnowskiego seminarium Łukasz Kuczaj potwierdza, że podczas mszy św. jak i adoracji można było odczuć szczególne działanie Ducha Świętego. Otwartość ludzi na działanie łaski wyrażone w spontanicznie podnoszonych dłoniach, śpiewie i prośbach niektórych osób o modlitwę wstawienniczą, potęgowały wiarę i angażowały emocje odnawiając tym samym relacje z Bogiem, jak i drugim człowiekiem.
Przemierzając malownicze szlaki wyżyny krakowsko - częstochowskiej pielgrzymi wysłuchali kolejnej konferencji o.Recława o Duchu Świętym, który pragnie dawać radość. Ten, kto z Nim współpracuje to człowiekiem uśmiechu. Radość jest jednak trudniejsza od smutku - poucza jezuita. Nie wszystkie wydarzenia życia nas do niej prowadzą, ale prowadzi nas do niej obecność Boga w naszym życiu, działanie w imię Boże.
Końcówka dnia przyniosła niespodziewane załamanie pogody, deszcz i burzę. Jednak pielgrzymi niczym się nie wystraszyli – Częstochowa już blisko!
Zapraszamy do oglądnięcia homilii z ósmego dnia o.Remigiusza Recława SJ, oraz naszej galerii zdjęć - KLIKNIJ TUTAJ.