Mszy św. przewodniczył abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, a przed laty sekretarz i bliski współpracownik papieża Polaka.
- Relikwie to jest takie przybliżenie nam nieba, bo ci świeci poprzez cząstkę siebie są obecni wśród nas. Ja tutaj przywiozłem relikwie pierwszego stopnia, są to włosy – mówił arcybiskup.
- To dla nas bardzo ważne wydarzenie – podkreślają parafianie. - Bardzo się cieszymy, bo to Polak, nasz rodak. Bardzo Go kochamy – mówiła starsza kobieta. - Każde spotkanie ze św. Janem Pawłem II, na przykład z jego relikwiami, jest ważnym wydarzeniem, bo młody człowiek chce być jak Jan Paweł II – dodaje inny parafianin.
– Chcemy, aby relikwie zachęciły nas do katechezy dorosłych – zaznacza ks. Bogusław Połeć, proboszcz mieleckiej parafii. - Raz w miesiącu będziemy się spotykać na takiej katechezie. Będzie to w formie modlitwy, medytacji, ale i poznawania nauki Jana Pawła II. Szczególnie do tego chcemy zachęcić Rodzinne Róże Żywego Różańca. Mamy ich 7 w parafii, to kilkadziesiąt rodzin, które chętnie przystały na ten pomysł – zapowiada duszpasterz.
Pierwsze takie nabożeństwo odbędzie się już w następny czwartek.