Ojciec Święty wyszedł od zaprezentowanego przez młodych widowiska o Drzewie Życia i podkreślił, że zbawienie, które daje nam Pan, jest zaproszeniem do uczestnictwa w historii miłości, która przeplata się z naszymi dziejami. Tak też stało się w życiu Maryi, która powiedziała Bogu „tak”. Franciszek zauważył, że chociaż nie była Ona „influencerką” we współczesnym rozumieniu tego pojęcia, to jednak stała się kobietą, która miała największy wpływ na historię. Choć Jej decyzja nie była łatwa, to jednak „tak” i chęć służenia były w Niej silniejsze niż wątpliwości i trudności.
Franciszek zwrócił uwagę, że „tak” Maryi rozbrzmiewa w kolejnych pokoleniach, o czym mówili także ci, którzy publicznie wypowiadali swe świadectwa. To „tak” wypowiadają rodzice oczekujący dziecka, które najprawdopodobniej będzie zmagało się z chorobą lub niepełnosprawnością, bo świat jest nie tylko dla silnych. Papież zaznaczył, że powiedzenie Panu „tak” to odwaga, by przyjąć życie takim, jakim jest, akceptując to wszystko, co nie jest doskonałe, czyste lub przefiltrowane, ale mimo to warte jest miłości. Ojciec Święty przypomniał że Jezus wziął w ramiona trędowatego, ślepca i paralityka, objął faryzeusza i grzesznika, łotra na krzyżu, a nawet uściskał i przebaczył tym, którzy Go krzyżowali.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.