Nasz oazowy turnus trwający w dniach od 26 lipca do 2 sierpnia był czasem spotkania przede wszystkim z Bogiem obecnym w sakramentach, szczególnie Eucharystii oraz w słowie Bożym. Był to również czas spotkania z drugim człowiekiem, mogliśmy tego doświadczyć wspólnie się modląc, pracując, bawiąc się oraz wypoczywając.
W trakcie turnusu mogliśmy się spotkać z różnymi gośćmi. Jednym z nich był misjonarz pracujący w Bangui w Republice Środkowoafrykańskie ks. Michał Rachwalski. Dzięki jego wizycie mogliśmy bliżej poznać sytuację panującą w kraju oraz realia pracujących tam księży.
Na naszej misyjnej oazie dużo wędrowaliśmy. Udało się nam dotrzeć m.in. do Tropia, gdzie usłyszeliśmy o historii św. Świerada i św. Benedykta. Bogatą w atrakcje i wrażenia była również wycieczka do Szczawnicy, gdzie mimo niekorzystnych warunków na trasie, udało się nam zdobyć szczyt Palenicy.
Zasadniczą częścią naszej oazy poświęciliśmy odkrywaniu na czym polega budowanie MOST-u prowadzącego na spotkanie z Bogiem. Dokonuje się to przede wszystkim na modlitwie. Od tego zależy dalsza jakoś budowli. Nieodłącznym elementem jest również ofiara, służba oraz twórcze zaangażowanie. Te wszystkie elementy przenikając się wzajemnie pomagają człowiekowi przejść po moście prowadzącym na spotkanie z Bogiem.
Przez cały czas trwania oazy braliśmy także udział w międzykontynentalnym konkursie. Poszczególne grupy, noszące nazwę jakiegoś kontynentu, musiały wykazać się wieloma umiejętnościami jak np. praca w grupie, sprawność fizyczna, znajomość Pisma Świętego itd. Na samym końcu oazy miało miejsce uroczyste rozstrzygnięcie konkursu. Zwycięskim kontynentem okazała się Ameryka.
Bardzo bogaty w różne wrażenia czas oazy szybko dobiegł końca. Wierzymy, że był to czas szczególnego wzrostu naszej wiary oraz pogłębienia naszej świadomości i odpowiedzialności za misje. Często będziemy wracać myślami do tego czasu i wierzymy, że za rok również dane nam będzie przyjechać na Kozieniec.
Ks. Marcin Gazda – moderator