- Dwa lata to już jest takie dziecko, które chodzi i mówi. My też jesteśmy takimi misjonarskimi dziećmi, które trochę już mówią w lokalnym języku i swobodnie poruszają się po dzielnicy. Cieszymy się, że dzięki pomocy diecezji tarnowskiej dużo udało nam się zrobić. Zbudowaliśmy fundamenty pod przyszły kościół, częściowo pod szkołę i plebanię. Mamy także statuę Matki Bożej, gdzie gromadzimy się na modlitwie - mówi ks. Maciej Fleszar.

Po Mszy świętej parafianie zasiedli do wspólnego posiłku, z czego najbardziej cieszyły się dzieci.

Parafia położona jest w jednej z biedniejszych dzielnic Brazzaville - Diata.

Na codziennej Eucharystii gromadzi się ok. 200 osób. Na niedzielnych Mszach ponad 1000 ludzi.

Dzielnica ta nigdy wcześniej nie była ewangelizowana. Na skutek braku Kościoła katolickiego zdominowana została przez działalność lokalnych sekt. Brakuje w niej szkół dla dzieci, przez co wiele z nich pozbawionych jest możliwości edukacji. Wielkim problemem jest też brak bieżącej wody. Na terenie parafii znajdują się tylko trzy studnie, z których miejscowa ludność może korzystać.