- Rozpoczęliśmy je w tym roku po Wielkim Odpuście tuchowskim. A jeśli Bóg pozwoli i jak dopisze pogoda, chcemy zakończyć prace przed kolejnym Odpustem – tłumaczy proboszcz i kustosz bazyliki, o. Bogusław Augustowski CSsR.
To co obecnie najbardziej rzuca się w oczy, to nowe, okazałe schody do sanktuarium i… brak starych lip na dziedzińcu bazyliki.
- Rzeczywiście, wielu pielgrzymów pyta się, jak teraz będzie się nazywało to wzgórze, skoro kiedyś, w historii zawsze mówiono „Lipowe Wzgórze”, a tu nagle nie ma lip... Otóż chcę zapewnić wszystkich, że te lipy znów wrócą. Może nie będą takie stare i nie takie duże, ale będziemy się starać, żeby te lipy wróciły na „Lipowe Wzgórze” i by pielgrzymi, którzy będą przybywać do sanktuarium na Wielki Odpust tuchowski, wciąż mogli się schronić pod lipowym liściem – obiecuje ojciec Kustosz.
Zapraszamy do oglądnięcia filmu, w którym o.Bogusław opowiada o remoncie, i o innych ciekawostkach z nim związanych.