Bp Jeż mówił w homilii, że karmienie się Bogiem to wielki zaszczyt człowieka. „Przy ołtarzu Chrystusa jesteśmy podobni do ludzi, którzy zgromadzili się przy źródle. Każdy zaczerpnie z niego tyle, na ile jest otwarty. Ten, kto nie otworzy serca, odejdzie od źródła pusty. Im doskonalej potrafimy się otworzyć, tym bogatsi duchowo i mocniej zjednoczeni z Bogiem odejdziemy z Eucharystii. Ceńmy sobie ponad wszystko ten Cud nad cudami, największy Cud przemienienia, w którym codziennie mamy możliwość uczestniczyć” - powiedział.

Bp Jeż podkreślił, że niektórzy tłumaczą swoje opuszczanie Mszy świętej lub bardzo sporadyczne uczestniczenie w niej tym, że Msza święta jest monotonna, ciągle taka sama. Pasterz Kościoła tarnowskiego zachęcał, by Eucharystię rozważać w różnych wymiarach. „Eucharystia, choć jest zawsze ta sama, to przecież jest ciągle inna. Inna w Adwencie, inna w Wielkim Poście. Każda Msza św. nabiera barwy w blasku Liturgii słowa. W każdą Mszę św. wnosimy swój wewnętrzny i niepowtarzalny nastrój: radość, przygnębienie, smutek, poczucie winy, nasze intencje”- dodał.

Biskup tarnowski mówił także o elementach przygotowania do owocnego udziału w Mszy świętej.

„Najważniejsza jest troska o nasz stan duchowy, czyli o to, byśmy byli w stanie łaski uświęcającej. A jeśli jesteśmy w stanie grzechu ciężkiego, powinniśmy jak najszybciej skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania, by podczas Eucharystii móc przyjąć Komunię świętą” - podkreślił.

Bp Jeż przypomniał, że przychodzimy na Mszę świętą po to, żeby jednoczyć się z Bogiem. „Pamiętajmy jednak, żeby wcześniej próbować też pojednać się z naszymi bliźnimi. W niektórych chrześcijańskich rodzinach jest jeszcze taki piękny zwyczaj, że w niedzielę, kiedy domownicy mają wyjść na Eucharystię, mąż przeprasza żonę, żona męża, dzieci przepraszają rodziców”.

W sądeckiej bazylice do 9 sierpnia trwa Wielki Odpust ku czci Przemienienia Pańskiego. Towarzyszą mu słowa „Wielka tajemnica wiary”.