"Solidarność nie może zaniedbać troski o historię, tak bliską, a równocześnie już odległą. To jest dziedzictwo, do którego stale trzeba wracać, aby wolność nie przeradzała się w samowolę, ale miała kształt wspólnej odpowiedzialności za losy Polski i każdego jej obywatela" - tymi słowami Jana Pawła II z 2003 roku ks. Jacek Nowak, gospodarz miejsca, witał ludzi Solidarności z mościckich Zakładów Azotowych zgromadzonych na wspólnej Eucharystii pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża.
Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" przy Zakładach Azotowych dziękował bowiem za 40-lecie działalności. Ruch zrodził się tam na bazie strajków i protestów robotniczych podjętych już w lipcu 1980 roku. - Nikt chyba 17 września 1980 roku nie zdawał sobie sprawy tak wyraźnie, co to za data. Ruch solidarnościowy walczący o wolność zrodził się dokładnie po 41 latach od napaści sowieckiej na Polskę i pod której wpływem pozostał na 50 lat - zauważa Tadeusz Szumański, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w Grupie Azoty.
Przeczytaj więcej i zobacz zdjęcia na stronie Tarnowskiego Gościa Niedzielnego.