Już podczas uroczystości święceń biskupich 30 stycznia zapowiedział swą prymicyjną modlitwę przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej.
„To zawsze jest potrzeba, a zwłaszcza w takich sytuacjach szczególnych – mówi bp Artur Ważny o potrzebie przybycia na do Maryi Jasnogórskiej - W sierpniu miałem tę przyjemność i łaskę głoszenia nowenny przygotowującej do Jej święta i traktowała ona o Zwiastowaniu, a akurat w tym dniu, kiedy się dowiedziałem, że będę biskupem, także była ta Ewangelia o Zwiastowaniu. Więc dla mnie to było takie głębokie doświadczenie i jakby potwierdzenie, że Ona cały czas gdzieś była przy mnie, jest przy mnie, i że będzie w tej posłudze, która przede mną”.
„To jest przede wszystkim spotkanie z Mamą. Plany pewnie każdy jakieś nosi w sercu, ale zawsze, jak wracamy do domu, to chodzi po prostu o spotkanie. A z tego spotkania potem rodzą się różne rzeczy. Więc nie chcę sam planować. Na pewno jest to oddanie się Jej na nowo, ale też posłuchanie, co ma na myśli i co chce, żebym czynił, żeby podobać się Jej Synowi” – podkreśla ks. biskup.