Podczas homilii biskup mówił także, że współczujemy tym, którzy oddalają się od Chrystusa.
„Nie kocha się poszczególnych osób w Kościele, ale kocha się Chrystusa w Kościele i to jest najważniejsze. Żaden skandal, jeśli mocno kochamy Chrystusa, nie jest w stanie nas od Niego odłączyć. Będziemy zawsze biegnąć ku Niemu, chyba że usprawiedliwiamy swój styl życia, a wtedy wszyscy są winni” - powiedział.
Biskup tarnowski Andrzej Jeż mówił też, że chociaż świat nadal będzie pełen cierpienia i ludzkich dramatów, to jednak po zmartwychwstaniu Chrystusa ludzkość jest już inna – bo jest to ludzkość odkupiona.
„Jezus wskazał nam drogę, jak przejść przez najtrudniejsze doświadczenia życiowe i pokazał nam też cel, do którego zdążamy. To Chrystus jest owym Kamieniem, który odrzuciła przewrotność grzechu. Ale właśnie ten odrzucony Kamień przetacza się przez historię ludzkości i otwiera nam bramy życia. Także my, małe kamyki na tej ziemi dzięki wierze w Chrystusa zmartwychwstałego mamy poczucie sensu pośród różnych katastrof; sensu patrzenia dalej, sensu powiedzenia: „Spójrz, jest horyzont, jest życie, jest nadzieja, jest cel – a więc nie jesteśmy skazani na uwięzienie w nieszczęściach i problemach tego świata” - dodał Pasterz Kościoła tarnowskiego.
Biskup zachęcał wiernych, by wchodzili w głębszą relację z Chrystusem.
„Gdy miłość w nas żyje, widzimy więcej, niż ci, którzy nie kochają. Kto zobaczy Zmartwychwstałego? Ten, kto Go miłuje. Wyznanie Pan zmartwychwstał jest nie tylko formułą wiary, lecz także wyznaniem miłości. Jest okrzykiem miłującego człowieka, który kocha Boga. Bóg tak nas kocha, iż przez dzieło odkupienia zapobiegł naszej śmierci na wieczność i ofiarował nam nowe życie” - powiedział bp Andrzej Jeż podczas Mszy św. w Wielkanoc.
Zapraszamy do oglądnięcia filmu z zapisem całej homilii.