„Dlaczego w okresie pandemii tak bardzo zależało nam na tym, żeby na miarę możliwości wierni mieli dostęp do Eucharystii, żeby w tym trudnym czasie mogli się karmić Ciałem Pańskim? Dlaczego obecnie zachęcamy wiernych, by starali się powracać do fizycznego uczestnictwa we Mszy świętej? Czynimy to nie dla statystyk albo poprawy nastroju, żeby ujrzeć znów wypełnione kościoły. Czynimy to ze świadomością, że najważniejszym pokarmem w drodze do wieczności jest właśnie Eucharystia” - mówił w homilii bp Andrzej Jeż.
Biskup podkreślił też, że logika Kościoła ukierunkowania jest na wieczność. Jak mówił w naszym zsekularyzowanym świecie nastąpiło stopniowe zeświecczenie zbawienia. „Walczy się o człowieka, ale o człowieka pomniejszonego, sprowadzonego jedynie do wymiaru horyzontalnego, który obraca się wokół potrzeb doczesnych. Również w laicyzującej się błyskawicznie przestrzeni społecznej wzmacnia się przekonanie o tym, że religia ma spełniać rolę społeczną, przygotowywać dobrych obywateli, inspirować dobre uczynki, wspierać funkcje edukacyjne i charytatywne. Owszem, chrześcijanie wszystkie te rzeczy mogą i powinni robić, ale w efekcie głębokiej wiary, jako owoc sprawowania Eucharystii i karmienia się Chrystusem, nie zaś jako swój główny cel”- dodał.
Bp Jeż wskazywał, że jeśli chcemy naprawdę poważnie traktować Eucharystię, jako pokarm na życie wieczne, to musimy też mieć świadomość, że Eucharystię trzeba spożywać, a nie wystarczy ją tylko oglądać. Jak dodał stąd też w czasie pandemii Kościół jasno i zdecydowanie głosił, że Msza Święta za pośrednictwem mediów nie jest tym samym, co fizyczne w niej uczestnictwo.
„Choć Kościół od dawna udziela dyspensy, np. osobom chorym, niepełnosprawnym, pozwalając im uczestniczyć w Eucharystii za pośrednictwem mediów i przypominając o możliwości przyjęcia Komunii duchowej, to jednak ciągle przypomina też, że taka forma nie jest w stanie zaspokoić głodu duszy człowieka. To dlatego przynajmniej raz w miesiącu zanosi się chorym Komunię Świętą do domu. Dzięki nadzwyczajnym szafarzom Komunii Świętej stało się to możliwe nawet co niedzielę. Eucharystia karmi naszą duszę i nic nie zastąpi w życiu duchowym spotkania z Chrystusem w Eucharystii” – mówił.
W Boże Ciało odbyła się procesja eucharystyczna ulicami tarnowskiej Starówki. Ołtarze przygotowali Cech Rzemiosł Różnych, ojcowie bernardyni, rada duszpasterska parafii katedralnej i parafia księży filipinów.
W procesji uczestniczyły osoby duchowne, przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń, rodziny z małymi dziećmi, młodzież i starsi.
Ofiary zbierane podczas uroczystości Bożego Ciała są przeznaczone na hospicja i wyznaczone cele charytatywne.