Koronacja obrazu MB Pocieszenia odbyła się 28 sierpnia 2011 roku. Była konsekwencją rozwoju kultu MB Pocieszenia, który zaowocował licznymi świadectwami łask i cudów tu wymodlonych. Starania o to trwały 80 lat. Pierwszy zanotowany cud pochodzi z 1654 roku, a było to uchronienie mieszkańców od głodu po tym, jak zasiewy zostały zniszczone przez mróz. W ostatnich latach przed koronacją zapisano prawie 70 wyjątkowych, wyproszonych tu łask, z których niektóre zdaniem wiernych są w ludzkim rozumieniu po prostu cudami.
- Ludzie do naszego sanktuarium przychodzą, przyjeżdżają, drzwi były i są cały czas otwarte. Nawet ostatnich kilka lat, kiedy właściwie mówimy o liczniejszych niż dotąd odejściach od Kościoła, które są wyraźnie obserwowane, mówimy o trudniejszej drodze do świątyń z racji pandemii, to u nas w sanktuarium takich nie obserwujemy. Licznie ludzie tu przychodzili i nadal przychodzą. Dla mnie ogromnym mimo wszystko trochę zaskoczeniem była frekwencja na triduum, które poprzedziło centralna uroczystość w niedzielę, kiedy mieliśmy naprawdę mnóstwo wiernych. O czymś to świadczy. O tym, że ludzie potrzebują Boga, potrzebują pocieszenia i opieki Matki Bożej - mówi ks. Stanisław Madeja, kustosz sanktuarium w Czermnej.
Przeczytaj więcej i zobacz zdjęcia na stronie Tarnowskiego Gościa Niedzielnego