Chcemy zacząć sezon z Bogiem - mówi Jan Sienkiewicz, prezes Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich. Na każdej łodzi pływa dwóch flisaków, a to oznacza, że do pracy w tym sezonie stawiło się pół tysiąca górali.
Msza Święta została odprawiona na przystani początkowej. Po jej zakończeniu można było również wybrać się na spływ. Flisacy rozpoczęli w ten sposób już 182. sezon.
„W Pieninach doświadczamy piękna przyrody i świata. Tutaj łatwiej jawi się i sam Pan Bóg, poprzez góry, wodę i ludzi z ich pracowitością odwagą i pogodą ducha. Stąd nie chce się odchodzić, mimo trudności, bo jest dużo pracy, jest misja do spełnienia. Ta praca to strzeżenie piękna tej ziemi przed dewastacją, przed zapomnieniem, że tu jest Polska. Ta praca to otwieranie oczu turystów na dary Boże tu złożone w krajobrazie, kulturze i stylu życia. Otwieranie oczu dokonuje się także poprzez spływ Dunajcem” - powiedział biskup w homilii.
Kaznodzieja podkreślił, że poprzez spływ górale znajdują pracę a ludzie korzystając z tej atrakcji ubogacają ducha. Bp Stanisław Salaterski dodał, że flisacy mogą także ewangelizować - głosić chwałę Pana Boga, wartości życia w duchu Ewangelii, pracowitości, oraz szczerej i pełnej taktu i kultury radości.
Spływ Przełomem Dunajca to jedna z największych atrakcji w Polsce. Początki sięgają XIX wieku. Flisacy w ubiegłym sezonie przewieźli ponad 260 tys. turystów.
eb
Foto arch.