W tym roku pielgrzymka odbywa się piąty raz. Pierwszego dnia rowerzyści wyruszyli z kościoła pw. Ducha Świętego w Mielcu o godz. 6. Wyruszyło rowerami w kierunku Jasnej Góry ponad 40 rowerzystów, który poruszali się w trzech grupach po kilkanaście osób. Wśród nich byli tacy, którzy z rowerem za pan brat są przez cały rok, ale i tacy, którzy okazjonalnie dosiadają dwóch kółek, jednak zmierzyli zamiary na siły i uznali, że dadzą radę. Pierwszy dzień pielgrzymki zakończył się wieczorem 18 lipca po przejechaniu 120 kilometrów w sanktuarium Bożego Grobu w Miechowie. Drugiego dnia pielgrzymki rowerzyści mieli do pokonania krótszy odcinek, niespełna 100 kilometrów, po których stanęli na Jasnej Górze.
O motywach pielgrzymowania ks. Waldemar Ciosek, proboszcz par. pw. Ducha Świętego mówi, że pamięta, co o Jasnej Górze kiedyś mówił Jan Paweł II, który określił, że jest to miejsce, w którym trzeba przykładać ucho, by usłyszeć, jak bije serce narodu w sercu Matki.
Zapraszamy do przeczytania całego artykułu, kliknij TUTAJ.