- Był to wyjątkowy czas, również ze względu na temat. Księga Apokalipsy jest trudną, ale przepiękną. Pozwala nam zbliżyć się jeszcze bardziej do Jezusa i w Jego świetle odczytywać całość Biblii. Najpierw przenieśliśmy się duchowo na wyspę Patmos, którą poznaliśmy od strony pobytu na niej św. Jana ewangelisty, bo przecież „każdy ma swoją wyspę Patmos” (Wiktor Hugo). A następnie w mocy Ducha Świętego medytowaliśmy teksty Apokalipsy i wiele innych z Ewangelii oraz Starego Testamentu, do których odwołuję się Księgą Objawienia w kontekście eucharystycznym – podkreśla ks. Tomasz Rąpała.