Podczas trzydniowych zmagań reprezentowali oni razem ze swoimi opiekunami merytorycznymi naszą diecezję na OTK, gdzie musieli zmierzyć się z wiedzą ponad 120 najlepszych młodych teologów ze szkół średnich z całej Polski.
Laureatka Weronika Pajor z Tymowej przyznaje, że Pelplin i sam przebieg finału Olimpiady zrobił na niej ogromne wrażenie.
- Ogólnopolski etap OTK zaczęliśmy w czwartek 13 kwietnia wieczorem, a zakończyliśmy w sobotę. Pelplin jest czarujący: zwłaszcza katedra, która jest największą ceglaną gotycką świątynią w Polsce oraz posiada olbrzymi, mierzący 25 metrów ołtarz. Jest to najwyższy drewniany ołtarz w naszej Ojczyźnie i drugi co do wielkości w Europie. W następnych dniach zwiedzaliśmy też Muzeum Diecezjalne, gdzie dane było nam zobaczyć kopię słynnej Biblii Gutenberga, o której dużo uczyliśmy się na tej Olimpiadzie. Są też piękne ogrody papieskie i biblioteka diecezjalna, w którym zostaliśmy zaznajomieni z kulturą kaszubską i kociewską. Mieliśmy także okazję spróbować powalczyć z piórem oraz kałamarzem i w skryptorium przepisywać teksty. W ogóle cała okolica zapiera dech w piersiach, zwłaszcza miasto Gniew oraz zamek krzyżacki, oraz Piaseczno, gdzie znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Piaseckiej.
Część pisemna testu odbyła się w piątek rano, zaś najlepsza dziesiątka zmagała się w sobotę na etapie ustnym.
- Test okazał się inny niż się spodziewałam, duża część osób też była zaskoczona. Pytania były łatwiejsze niż zagadnienia, którym ja poświęciłam uwagę z materiałów – stwierdza Weronika.
Pewnym zaskoczeniem była obecność maturzystów na finale OTK, zwłaszcza, gdy się weźmie pod uwagę fakt, że już za dwa tygodnie będą oni zdawać te najważniejsze w swoim dotychczasowym życiu egzaminy. Jak stwierdza nasza finalistka Dominika Materowska, która drugi rok z rzędu reprezentuje naszą diecezję na finale OTK, pogodzenie przygotowań do matury z olimpiadą nie należy do najłatwiejszych i wymaga dobrego planu. Jednak przy dobrej organizacji da się to ze sobą pogodzić.
- Zdecydowałam się wziąć udział w olimpiadzie, ponieważ, moim zdaniem, jest to znakomita okazja do rozwoju duchowego oraz poszerzenia wiedzy teologicznej, która bardzo umacnia wiarę, a także możliwość spotkania wielu wspaniałych ludzi, którzy prawdziwie emanują Chrystusową radością. W tak intensywnym dla mnie roku przygotowania do Olimpiady były przyjemną odskocznią od codziennych, szkolnych obowiązków.
Jednym z najważniejszych momentów Olimpiady była sobotnia eucharystia z udziałem biskupa pomocniczego diecezji Pelplińskiej. Biskup Okroj już we wstępie powiedział, że olimpijczycy zadają sobie pytania, których wielu młodych sobie już nie zadaje.
Laureat OTK z III Liceum w Tarnowie Wojciech Kania przyznaje, że rzeczywiście, wiele młodych osób zajmuje się teologią właśnie dlatego, że nie chcą zadowolić się prostymi odpowiedziami, jak np. "tak, bo tak", lub "ludzie zawsze tak myśleli".
- Chcemy patrzeć na katolicyzm, jako na coś spójnego i współpracującego z rozumem i według tych kryteriów poznawać Stwórcę. W gruncie rzeczy liczę na to, że niemało moich rówieśników próbuje poszukiwać Prawdy - nawet jeśli nie zawsze jest to bardzo widoczne albo - niestety - bywa czasowo przyćmione przez inne codzienne sprawy. Nie jest to łatwa droga, nie tylko ze względu na potrzebę intelektualnych dociekań. Mi samemu nauka o Bożej Miłości przypominała, że muszę nad sobą pracować i że są osoby, które mam za co przepraszać. Mam jednak nadzieję, że z Bożą pomocą jak najwięcej młodych ludzi będzie poszukiwało swojego Pana – mówi Wojtek.
Zapraszamy do naszej fotogalerii z tego wydarzenia.