„Sanktuarium Matki Bożej Wniebowziętej w Bruśniku jest dla tej parafii, a także dla mieszkańców tego regionu - mówiąc słowami Prymasa Wyszyńskiego - „ubezpieczeniem waszych losów w ramionach Matki Chrystusowej”. Ceńcie sobie tę wyjątkową szansę, jaką jest to Sanktuarium, starając się naśladować Maryję w niezwykłym pięknie Jej człowieczeństwa oraz duchowym pięknie, poprzez które możemy się podobać samemu Bogu”- mówił w homilii biskup tarnowski Andrzej Jeż.

Zdaniem biskupa, może zadziwiać duża liczba sanktuariów maryjnych na całym świecie i w naszej Ojczyźnie.

„Sanktuaria są darem miłosiernego Boga. W nich człowiek może doświadczyć radości i pokoju, jako owoców obecności Boga” - dodał kaznodzieja.

Bp Andrzej Jeż podkreślił również, że Maryja Wniebowzięta w dojrzewaniu ku niebu jest dla nas wzorem. „W Jej życiu wypełnionym służbą, troską o drugich, miłością skierowaną ku Bogu i człowiekowi usłyszeć możemy wyraźny głos pouczenia i zachęty: niech silni pomagają słabym; ci, co idą szybciej, niech pociągają za sobą zmęczonych drogą; niech wytrwali walczą dla tych i za tych, co upadają na duchu; ci, co chodzą po szczytach, niech podtrzymują tych, co mają lęk przestrzeni tego świata; ci, co mają pełne blasku oczy, niech chronią innych przed złym spojrzeniem. Życie według takiej reguły postępowania nie jest życiem straconym, lecz życiem w pełni owocnym. Jest to bowiem życie nieustannego dojrzewania ku pełni człowieczeństwa i chrześcijaństwa, które wieńczy świętość” - powiedział Biskup Tarnowski.

Miejscowość Bruśnik położona jest 47 kilometrów na południe od Tarnowa, na Pogórzu Ciężkowickim. Parafia powstała prawdopodobnie przed 1346 rokiem.

Obraz umieszczony w niszy głównego ołtarza stwarza niepowtarzalny klimat modlitwy i skupienia. Patrząc z któregokolwiek miejsca tej świątyni na Maryję ukazaną w tym obrazie, odnosi się wrażenie, że także Ona przenosi swój wzrok na patrzącego, prowadzi go swoim wzrokiem.

Autor dzieła nie jest znany. Obraz powstał pod koniec XVI wieku. Przedstawia on Najświętszą Maryję Pannę w półpostaci, nachylającą głowę ku Dzieciątku, które obejmuje lewą ręką. Lekkie pochylenie ku przodowi sugeruje, że nie stoi Ona, lecz siedzi, trzymając Syna na kolanach. Jej dłonie są skrzyżowane. Jedna wyglądem przypomina dłoń młodej dziewczyny, a druga zniszczoną i spracowaną dłoń starej kobiety. Dziecię zaś spogląda nieco w górę. Lewą rączką przyciska do piersi księgę, a prawą unosi w górę w geście błogosławieństwa. Na głowy Maryi i Dzieciątka nałożone są korony w złotym kolorze. Pod koronami widnieją promienne aureole.

Żywy kult ujawnia się szczególnie podczas trzydniowego odpustu z okazji uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia) i poświęcenia wieńców żniwnych. Do Bruśnika przybywają wówczas pielgrzymi z sąsiednich parafii, ale również z odległych stron.

eb

Foto Grzegorz Brożek/tarnow.gosc.pl