Inicjatorem spotkania od wielu lat jest ks. Wojciech Werner, który uważa, że Pan Bóg do każdego znajdzie drogę, być może także przez takie nietypowe spotkanie.
- Już trzynasty raz spotykamy się w Brzesku na klasycznym rozpoczęcie sezonu. Każdego roku przybywa uczestników samochodów i oglądających. Ale są też stali bywalcy którzy są z nami od początku. To Członkowie Tarnowskiego Klubu Miłośników Garbusów i busów. Centralnym punktem każdego spotkania jest Eucharystia i poświęcenie pojazdów. Oczywiście, jest potem parada z miasta, która daje wiele radości i uczestnikom i oglądającym. To pewnie niszowy rodzaj duszpasterstwa, ale nawiązują się przyjaźnie i takie apostolstwo od człowieka do człowieka. Bo przecież spotykając z drugiego człowieka, spotykamy też Boga - opowiada ks. Werner. 

Klasyczne Rozpoczęcie Sezonu to duże przedsięwzięcie nie tylko duszpasterskie, ale i logistyczne. Dlatego razem z brzeskim proboszczem w organizację włącza się grono osób zrzeszonych w "Klubie Pojazdy Zabytkowe Brzesko". 

- Frekwencja co roku nas zaskakuje. 348 pojazdów zarejestrowanych i kilkadziesiąt, które nie trafiły na listę. Wszystko zaczęło się o godzinie 9:00, a o 11:00 mieliśmy już pełne oba place parkingowe przy kościele - opowiada Ewelina Pagacz, która wraz z mężem Rafałem od kilku lat są liderami klubu i zajmują się stroną organizacyjną wydarzenia. Ponieważ są także wiernymi pielgrzymami Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej, od dawna zależało im, żeby zapoznać miłośników klasycznej motoryzacji z parafią Zabawa i inicjatywami kustosza sanktuarium. 
- Szczególnie dziękujemy ks. Zbigniewowi Szostakowi za gościnę i udostępnienie parkingu. Mamy nadzieję, że jeszcze nie raz przyjedziemy do Zabawy, i wspólnie z ks. Zbigniewem wypracujemy taki model współpracy, aby uczestnicy Zlotu bardziej wniknęli w duchowość sanktuarium - mówi pani Pagacz.
Przy okazji tej imprezy zorganizowano akcję krwiodawstwa, a także zorganizowano zbiórkę charytatywną na rehabilitację półtorarocznej Lilianki Ciurej z Brzeska. 

Zapraszamy do naszej fotogalerii.