Z okazji Roku Miłosierdzia krzyż nieśli podopieczni Domu dla Bezdomnych Mężczyzn. – To było publiczne wyznanie naszej wiary – mówią uczestnicy nabożeństwa. – Dla prawdziwego katolika, są to rzeczy nieodłączne. W zaginionym świecie, gdzie przemoc bierze górę nad świętością i dobrocią, takie nabożeństwo jest ratunkiem dla naszego życia. Cieszę się że mogłem wziąć udział w tej Drodze Krzyżowej, która przeszła ulicami, gdzie na co dzień tętnią one innym życiem - dodają. 

Dla podopiecznych Domu dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzonego przez tarnowską Caritas, udział i niesienie krzyża to wyróżnienie. – Jest całkiem inaczej niż w kościele, dużo ludzi inne miejsca. Duchowo przeżyłem to bardzo, bo takie wydarzenie zostaje na długo w sercu. To również zaszczyt, że mogłem być z innymi kolegami i nieść krzyż – mówią mieszkańcy placówki.

Wszystkim wiernym uczestniczącym w środowym nabożeństwie podziękował i pobłogosławił ordynariusz diecezji tarnowskiej bp Andrzej Jeż. – Rok Miłosierdzia utwierdza nas w prawdzie, poprzez poznanie tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Logo Roku Miłosierdzia przedstawia Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego, który dźwiga na swych ramionach każdego z nas. Chcemy w tym obrazie odnaleźć swoją rolę, dźwigających innych ludzi, z naszego otoczenia, rodziny czy przyjaciół - dodał. 

Nabożeństwo rozpoczęło się na tarnowskim Rynku. Następnie wierni przeszli ulicą Wekslarską, Wałową i Katedralną pod pomnik Św. Jana Pawła II obok tarnowskiej Bazyliki Katedralnej.

Zobacz więcej zdjęć na rdn.pl