Jak mówił, w ciągu lat biskupstwa nauczył się jednego - "nie ma nic piękniejszego niż podziwianie pragnień, zaangażowania, pasji i energii z jaką wielu młodych ludzi przeżywa swoje życie".

"Kiedy Jezus dotyka serca młodego mężczyzny, czy młodej dziewczyny, to są oni zdolni do naprawdę wielkich dzieł. To budujące, jak dzielą się swoimi marzeniami, swoimi pytaniami oraz swoimi pragnieniami, by przeciwstawiać się tym wszystkim, którzy mówią, że nic nie może się zmienić" - przekonywał papież.

Jak ocenił, to dar z nieba, gdy możemy widzieć, jak wielu z młodych ludzi stara się zmienić istniejący stan rzeczy. "To wspaniałe i raduje się moje serce, gdy widzę, jak bardzo jesteście żywiołowi. Kościół, świat na was patrzy i chce się od was uczyć, aby odnowić swoją ufność w miłosierdzie" - mówił Franciszek.
Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, witając na krakowskich Błoniach Ojca Świętego powiedział: "Żyjemy w niełatwym świecie, wstrząsanym konfliktami i przemocą. Chcemy być ludźmi pokoju. Chcemy być świadkami miłosierdzia Boga".
Kardynał mówił, że od dwóch dni w Krakowie trwa „wielkie święto wiary”, podczas którego młodzi pochodzący z całego świata spotykają się „modlą się, dzielą się doświadczeniem wiary i radują się z przynależności do Kościoła”.

Przypomniał, że Światowe Dni Młodzieży odbywają się w mieście związanym z ich inicjatorem św. Janem Pawłem II i w duchowej stolicy Bożego miłosierdzia za sprawą św. s. Faustyny.

„Dzisiaj witamy serdecznie Piotra naszych czasów w gronie uczestników Światowego Dnia Młodzieży. W zamyśle Jana Pawła II obecność Biskupa Rzymu stanowi istotny element tej wielkiej i niezwykle szczęśliwej inicjatywy duszpasterskiej, na miarę Kościoła trzeciego tysiąclecia wiary chrześcijańskiej” – powiedział kard. Dziwisz.

„Jest nas wielu, bardzo wielu – młodych i mniej młodych. Wszyscy jesteśmy młodzi duchem, bo Ewangelia, którą żyjemy, jest zawsze młoda, zawsze aktualna, przemawiająca do umysłów i serc każdego pokolenia” - dodał.

„Żyjemy w niełatwym świecie, wstrząsanym konfliktami i przemocą. Chcemy być ludźmi pokoju. Chcemy być świadkami miłosierdzia Boga. Chcemy być miłosierni jak Ojciec. Chcemy z Jezusem budować świat bardziej ludzki i bardziej solidarny” – mówił metropolita. „Ojcze Święty, umacniaj nas w wierze i nadziei. Rozpalaj naszą miłość” – powiedział.
Papież Franciszek przybył na krakowskie Błonia, entuzjastycznie witany przez tłumy wiernych. Na Błoniach Franciszek powitał młodych ludzi z całego świata przybyłych na Światowe Dni Młodzieży.
Papieski tramwaj zatrzymał się w okolicach przystanku przy Parku Jordana. Tam papież przesiadł się do papamobile, którym objeżdżał sektory.
Po dotarciu do ołtarza głównego papież zajął przygotowane dla niego miejsce. Przemówienie powitalne wygłosił metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz oraz przedstawiciele młodzieży.
W krótkiej tanecznej animacji, w tańcu krakowskim, w który wkomponowały się inne tańce świata, symbolicznie została przedstawiona gościnność miasta Krakowa wobec młodzieży z całego świata. Krakowiaka zatańczyło kilkanaście par w strojach krakowskich. Do nich dołączyli tancerze w strojach z różnych krajów, którzy przedstawili narodowe tańce ze świata (motyw afrykański, tango argentyńskie oraz taniec indyjski). Na zakończenie wszystkie pary wykonały krakowiaka.
Zgodnie z tradycją papieża powitali w procesji z flagami reprezentanci wszystkich kontynentów i państw uczestniczących w wydarzeniu. Będą oni nieśli także wizerunki apostołów miłosierdzia ze swoich kontynentów. Rozpoczną przedstawiciele Afryki (św. Józefina Bakhita), potem pójdą mieszkańcy Ameryki Południowej (bł. Irma Dulce), Ameryki Północnej (św. Damian De Veuster z Molokai), Azji (bł. Matka Teresa z Kalkuty) i Australii z Oceanią (św. Maria MacKillop). Procesję zamkną reprezentanci Europy niosący wizerunek św. Wincentego a Paulo. Młodzi z każdego z kontynentów zaprezentują wizerunek swojego świętego Franciszkowi. (PAP)