Ojciec Święty Franciszek, podczas spotkania w Campus Misericordiae w Brzegach, zachęcał młodych do ruszenia się z kanapy. Podkreślał, że Bóg od każdego czegoś oczekuje. Tłumaczył, że człowiek wybierający wygodę jest łatwym narzędziem w rękach innych. Papież przemawiał do ponad miliona osób z całego świata podczas modlitewnego czuwania.

30 lipca tuż po godz. 8.00 rano Papież przybył do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie - Łagiewnikach. Modlił się w kaplicy św. Siostry Faustyny, gdzie złożone są relikwie Świętej. Po modlitwie papież wpisał się do księgi pamiątkowej. "Miłosierdzie nie wymaga ofiar" - tak brzmi wpis Franciszka.

"Boga można znaleźć w każdej osobie zepchniętej na margines. Jesteśmy powołani, by dotknąć jego błogosławionego ciała w wykluczonych, głodnych, spragnionych, prześladowanych, uchodźcach, imigrantach" - mówił papież Franciszek na zakończenie Drogi Krzyżowej na krakowskich Błoniach. Nabożeństwo rozpoczęło się 29 lipca tuż po 18.00 a skończyło ok. 19.30. Uczestniczyło w nim 800 tys. wiernych.

Papież w piątek rano przyjechał do byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Przez bramę z napisem "Arbeit macht frei" Franciszek przeszedł, podobnie jak robili to podczas wizyt w tym miejscu jego poprzednicy: Benedykt XVI i Jan Paweł II. Franciszek zapalił świecę i modlił się przed Ścianą Straceń. Franciszek, tuż za bramą wejściową do b. obozu Auschwitz I, zatrzymał się i usiadł na ławce, by modlić się w samotności.